-Hej Estralla!-krzyknął.
-Hej Delgado!-również krzyknęłam.
-Masz ochotę na spacer?
-Czy mam...Mam wiele obowiązków.Musze znaleźć nowe tereny,zlokalizować zwierzynę i ją upolować do spiżarni i wiele innych obowiązków...Alfa...
-Czyli...nie?
-Hmm...No dobra.Mogę iść.
-To...gdzie?
-Na obce tereny.Może coś razem znajdziemy...
Byliśmy teraz na planecie Araw.To planeta,która jest w środku Układu Wilkich Wilków.Tam się spotykamy,ponieważ to największa planeta w układzie.UWW to odpowiednik Układu Słonecznego.Araw to planeta jeszcze nie odkryta...Do końca.Znam tamte tereny...Nie odkryłam południa i wschodu planety.
~Po jakimś czasie~
Znalazłam jakąś łąkę i las.Delgado znalazł jezioro i jakieś jaskinię,w których były nietoperze.
-To będzie planeta,na której nie będziemy mieszkać.Tu będą nasze tereny.Inne planety są do mieszkania i są...wrogami.
-Jak to wrogami?-zapytał Del.
-Nie ja to wymyślałam.Umiem czytać z gwiazd i rozpoznaję parę pism.To pestka.
-No ale o co chodzi z tymi wrogami...?
-O co chodzi...?Planety są wrogami.Wyczytałam to z pisma Alejazów.Nasze domy biją się ze sobą na wzajem.Kiedy będzie więcej wilków,zrobię ranking planet.Planety,które są prywatne(Dervin IV na przykład) nie biorą udziału w bitwie.Alfy są sędziami,bety są zastępcami sędziów,a gammy biorą udział w nich.Jeśli alfa czy beta chcą wziąć udział w bitwie,proszę bardzo.
-A kto prowadzi planety do wojen?
-Planety do wojen prowadzi wybrany wilk z danej planety.Przykładowo,ty możesz zostać przywódcą planety Terra.Będziesz wtedy miał więcej możliwości,ale nie za dużo.Chcesz wiedzieć coś więcej?
<Delgado?>
<Delgado?>
